Blog

Psia mądrość

2020-02-01 07:20:46, komentarzy: 1

Mówi się, że człowiek uczy się całe życie. To prawda. Uczymy się od momentu narodzin aż do śmierci. Jako dzieci uczymy się podstawowych rzeczy o świecie, poznajemy co jest dla nas dobre a co złe, co jest nam potrzebne a co niepożądane i może nas skrzywdzić. Uczymy się mówić i myśleć a poprzez zabawę rozwijamy umiejętności manualne. Później w wieku szkolnym przyswajamy wiedzę, która ma nam pomóc rozwijać nasz intelekt i dać ogólny pogląd na świat. Następnie już studiując zdobywamy umiejętności w konkretnych dziedzinach i zawodach. Ale przez cały ten czas, czyli przez okresy dzieciństwa, wieku dorastania i dorosłości uczymy się życia. Uczymy się na błędach swoich a co z nas mądrzejsi na cudzych. Oprócz wiedzy teoretycznej zdobywamy też wiedzę praktyczną czyli doświadczenie. Z biegiem lat przeżywamy różne sytuacje na które reagujemy w określony sposób a następnie ponosimy konsekwencje naszych zachowań i reakcji. Po jakimś czasie, dzięki zdobytym doświadczeniom potrafimy oceniać swoje działania i wyciągać z nich wnoski. To szkoła do której chodzi się przez całe życie.
Uczymy się w różny sposób; na uniwersytetach , na różnych kursach i szkoleniach, czerpiemy wiedzę z książek, filmów i poprzez obserewację otaczającego nas świata. Bardzo często to inni ludzie pomagają nam zdobywać wiedzę, uczą nas. A więc mamy swoich nauczycieli, mistrzów, guru, trenerów, przewodników. Uczymy się też od siebie nawzajem. Często mówimy, że ktoś ma na nas wpływ. Inną sprawą jest to czy ten wpływ jest dobry czy zły, czy ta nauka jest przydatna czy wręcz szkodzi, bo wbrew pozorom wiedza może też mieć swoje ciemne strony i można się uczyć złych rzeczy.
Mnie osobiście wydaje się, że najlepszym nauczycielem dla nas jest natura. Obserwując przyrodę, zwierzęta, rośliny, swoje ciało, można bardzo wiele się nauczyć. Wyłapując spośród hałasu cywilizacji czyste dźwięki natury, dostrajając się do nich, można odnaleźć w życiu spokój i równowagę. Natura jest doskonałym nauczycielem bo wie wszystko. Jest pierwotna i dlatego nie ma pytania na które nie znałaby odpowiedzi, nie ma dolegliwości na którą nie miałaby lekarstwa.
Jeśli chcemy się z kimś zaprzyjaźnić to musimy go dobrze poznać. Obserwujemy go, rozmawiamy z nim. I tak samo jest z naturą. Żeby stała się ona naszą przyjaciółką, żeby umieć się z nią dogadać, trzeba ją dobrze poznać, nauczyć się mówić jej językiem. Kiedy już złapiemy z nią kontakt, zaprzyjaźnimy się z nią, wtedy na pewno pomoże nam w miarę normalnie funkcjonować w zwariowanym, zdominowanym przez technologię i konsumpcjonizm świecie. Obserwacja, podglądanie i naśladowanie jej to jedna z nalepszych dróg do harmoni ciała i ducha.
Nie jestem już młodym człowiekiem, ale ciągle uczę się czegoś nowego o świecie i przede wszystkim o sobie samym. Z biegiem czasu moje ciało i moja mentalność zmieniają się i przez to ciąglę poznaję się jakby od nowa. Moje życie jest ściśle związane z naturą,
więc staram się być jej dobrym i pilnym uczniem. Ostatnie kilka miesięcy to czas intensywniejszej edukacji a to dzięki temu iż znalazłem się jej jeszcze bliżej dzięki psu, który został nowym członkiem mojej rodziny. Być może to zabrzmi śmiesznie, ale od psa, człowiek skażony chorobami cywilizacji może się bardzo wiele nauczyć. Dzięki niemu może ukoić niepokoje duszy i na nowo ułożyć swoje rozregulowane ciało. Obserwując tego zwierzaka stwierdziłem, że ludzie w ogóle nie potrafią odpoczywać. My ludzie, bez przerwy uganiający się za pieniędzmi, które mają nam dać wolność i pomóc w podnoszeniu standartu życia i zwiększeniu jego komfortu, paradoksalnie stajemy się ich niewolnikami i coraz większymi pracoholikami. Odpoczywamy coraz mniej i niestety prawda jest taka, że gubimy coraz więcej z danego nam tylko raz czasu. Ciągła presja spowodowana zobowiązaniami zawodowymi, zobowiązania finasowe, presja środowiskowa-wyścig o coraz wyższy status społeczny, to wszystko nakręca tą zwariowaną pogoń. A gdzie w tym wszystkim miejsce na prawdziwą, nieskrępowaną radość życia. Pies kiedy jest zmęczony to odpoczywa, śpi, regeneruje swoje siły, jest mądry, wie co jest dla niego dobre. My nie mamy na to czasu bo wciąż jest tyle rzeczy do zrobienia, ważnych obowiązków. Dwudziestoczterogodzinna doba staje się już za krótka, a my chcemy coraz więcej więc coraz więcej pracujemy. Balans między pracą a odpoczynkiem jest zaburzony co przyczynia się do problemów w zdrowiu psychicznym i fizycznym. A cóż jest ważniejszego od twojego zdrowia? Witalność, poczucie szczęścia, w dużej mierze uzależnone są od kondycji ciała. W zdrowym ciele zdrowy duch. Pies wybiega na łąkę i czując pod łapami trawę jest szczęśliwy, cieszy się powietrzem, słońcem. My zamknięci w naszych ciasnych obowiązkach nie dostrzegamy prostoty piękna wokół nas. Nie dostrzegamy tego co otrzymujemy za darmo, bez wysiłku. Nie widzimy cudu budzącego się co rano dnia, nie jesteśmy świadomi łaski głębokiego, swobodnego oddechu. Nie dostrzegamy tego wszystkiego , co koi, leczy, tego co do nas pasuje i z nami współgra. Jesteśmy ślepi na to co naturalne, co od setek tysięcy lat jest z nami w związku, w symbiozie i dzięki czemu możemy istnieć aż do tej pory. Natura to nasza najlepsza nauczycielka ale przede wszystkim to nasza matka a matki trzeba zawsze słuchać. Trzeba ją naśladować i przede wszystkim szanować. Tak robią wszystkie stworzenia a my bardzo często jesteśmy głusi na jej głos. Niekiedy nawet przeciwstawiamy się jej, próbujemy być mądrzejsi od niej i niestety zawsze ponosimy tego nieprzyjemne konsekwencje.
Musimy stracić zdrowie by się opamiętać i zwolnić tępo. Musimy się zniszczyć, żeby zrozumieć, co jest najważniejsze.
Gdzieś po drodze z biegiem lat zatracamy naszą naturalną zdolność ,,czytania" natury.
Żyjąc w miastach i uzależniając się od technologii, przerywamy nasze subtelne połącznie z przyrodą i pozbawiamy się tego wszytkiego dobrego co ma nam ona do zaoferowania. Idąc z moim psem na spacer i widząc jego radość z obcowania z nią, sam zaczynam tęsknić za takim kontaktem i bliskością z naturą. Wiem że jest mi ona potrzebna i bez niej zawsze mi czegoś będzie brakować. Jestem wciąż jej częścią, chociaż już jakiś czas temu się od niej oddaliłem.
W życiu prawie każdego człowieka, wcześniej czy później, przychodzi moment refleksji. Jest on spowodowany czy to jakimś nagłym wydarzeniem, czy zmianami w życiu. W moim życiu znów trochę się zmieniło, znów czegoś się nauczyłem o sobie i o świecie dzięki Kobiemu. Swoją drogą to ciekawe ile człowiek uważający się za najiteligentniejszą istotę na ziemi może się nauczyć od zwykłego psa.











« powrót

Dodaj nowy komentarz

  • Viola 11:13, 1 lutego 2020

    Mądre spostrzeżenia! Zgadzam się z nimi w 100 procentach.

    Odpowiedz
Strony internetowe dla firm - szybko i za darmo!