Blog

O szukaniu i odnajdywaniu

2018-05-13 20:02:20, komentarzy: 0

Każdy czegoś szuka. Naukowcy szukają teorii wszystkiego, filozofowie sensu istnienia i istoty rzeczy. Niektórzy szukają pieniędzy, sukcesu, inni  szukają rozrywki, czy mocnych wrażeń. Jeszcze inni szukają miłości czy spełnienia w życiu. Są tacy którzy nie wiedzą czego szukają, dowiedzą się dopiero kiedy to znajdą. Niektórzy całe życie szukają siebie. Wszyscy jednak są zgodni co do jedenego: każdy bez wyjątku szuka szczęścia. Tylko to szczęście dla każdego inne ma imię. Dla jednych szczęście będzie miało wymiar materialny  i osiągną  je wtedy gdy zdobędą majątek ,  będą mieć  pełne konta bankowe i  stać ich będzie na wszysko czego zapragną. Innym rodzajem szczęścia za którym się niektórzy uganiają jest bycie podziwianym i uwielbianym przez innych czyli po prostu sława. Ma to związek z naszym ego które w większym czy mniejszym stopniu jest w każdym z nas, bo przecież wszyscy pragną akceptacji i szacunku innych ludzi. Niektórzy ponad wszystko przedkładają szczęście rodzinne, czyli udany związek , dzieci, dom . Dla innych szczęściem jest wymarzona praca lub odnaleziona pasja a jeszcze inni żeby być w pełni szczęśliwym muszą  mięć wszystkie te rzeczy. Dla artysty szczęściem będzie uprawianie swojej sztuki a są i tacy dla których szczęściem jest możliwość nie robienia niczego. W życiu można też spotkać takich ludzi dla których szczęściem  będzie nieszczęście sąsiada, ale mam nadzieję , że są to ektremalne przypadki. Jak widać szczęście nie jest wartością obiektywną. Każdego człowieka uszczęśliwia coś  innego, chociaż w różnych wzorach na szczęście można znależć wspólne mianowniki. Poczucie szczęścia to bardzo indywidualna sprawa, lecz czy jest jakaś obiektywna recepta - wspólna droga do jego osiągnięcia ? Całe życie szukam takich  dróg a te które kiedyś tam wydawało mi się, że znalazłem okazywały się ślepymi uliczkami lub prowadziły na ciemne manowce. Jednak po latach w tym momencie mojego życia ,może jeszcze nie odnalazłem istoty szczęścia, lecz przynajmniej już wiem, że zawsze szukając  go szedłem w złym kierunku. Wydawało mi się, że aby gdzieś dojść to trzeba wyjść . Dzisiaj myślę, że trzeba wejść. Gdzie trzeba wejść? Ano  trzeba wejść głęboko w siebie. Tam jest cały świat, mało tego cały wszechświat i jest też szczęście. Co mam na myśli? To, że poczucie prawdziwego szczęścia nie zależy od tego co mamy,  co nas otacza, jak nas widzą ludzie, co o nas myślą. Nie zależy od posiadanej władzy czy wpływów, nie zależy nawet od miejsca w którym jesteśmy w tym  momencie . Wydaje mi się, że poczucie szczęścia jest ściśle związane z naszą reakcją na świat zewnątrzny. Kiedy reagujemy dezaprobatą na to, że czegoś nie mamy, czegoś nie dostajemy, ktoś nam  nie chce czegoś dać, wtedy rzeczywiście daleko nam do poczucia szczęścia. Kiedy natomiast uniezależnimy nasze wewnętrzne zadowolenie od stanu posiadania tego czegoś, wtedy brak tego czegoś nie będzie stanowił dla nas problemu w drodze do osiągnięcia szczęścia. Oznacza to, że najważniejsze jest nasze podejście do życia.  Są ludzie którym nie brakuje niczego, mają majątki, rodziny, czas a i tak są nieszczęśliwi. I są takie osoby które mają bardzo mało albo nie mają nic, ledwie wiążą koniec z końcem, są samotne , czasami schorowane a bije od nich radość życia.  Osobiście znam takie osoby, które choćby im uchylić rąbek nieba i tak będą czuły się pokrzywdzone przez los.  I znam takie które każdą drobną radość jak choćby poranna kawa, spacer w parku czy zwykły uśmiech drugiej osoby, traktują jak wielki dar od losu. Przecież nie trzeba mieć pełnych kont żeby cieszyć się pięknym widokiem wschodzącego nad horyzontem  słońca. Wszystko jest w nas. Czyli szczęście też jest w nas. Szukamy go wszędzie na zewnąrz i w końcu znajdujemy je wewnątrz w sobie. Kiedyś patrzyłem na świat roszczeniowo ,teraz patrzę z wdziecznością. Może trzeba zmienić mentalne okulary. Ale z drugiej strony każdy idzie swoją własną drogą i każdy szuka swojej własnej wersji szczęścia.

« powrót

Dodaj nowy komentarz

Strony internetowe dla firm - szybko i za darmo!