Zawsze kiedy biorę w ręce nową książkę jestem podekscytowany. Nie mogę się doczekać kiedy już otworzę pierwszą stronę i zacznę ją czytać. Co tam odkryję? Co znajdę? Czego nowego się dowiem? Co wzbogaci moją osobowość, mojego ducha. Jestem z tego pokolenia kiedy większą część wiedzy zyskiwało się czytając książki, bo ludzie którzy mieli coś do przekazania innym, pisali. Wiedza lat, wieków, pokoleń, skondensowana na niezliczonych ilościach papierowych stron, w setkach tycięcy tomów. Zawsze fascynowała mnie niewyczerpalna wyobraźnia autorów, tworzących niesamowite historie. Fabuły ich dzieł, często pouczające, wzruszające, niejednokrotnie wizjonerskie, stworzone w ich genialnych umysłach, zachwycały mnie i wzbudzały mój podziw. W młodości mnóstwo czasu spędzałem w świecie książek. Nieraz zamiast cieszyć się wakacyjnym słońcem, zamykałem się w lekturze, odizolowany od świata zewnętrznego. Autorzy powieści i stworzeni przez nich bohaterowie, kształtowali moją osobowość, moralność, rozwijali wrażliwość, pogłębiali moją wiedzę no i oczywiście dostarczali głębokich wrażeń. Razem z nimi przeżywałem ich rozterki, dylematy, cierpienia, radości, dramaty, namiętności, niesamowite przygody. Razem z nimi podróżowałem, kochałem i umierałem. Dzięki książkom przeżywałem i ciągle przeżywam niejedno życie. Pisarze byli i są moimi nauczycielami. Ktoś powie, że książki to życie nieprawdziwe, to fikcja i fantazja. Ale skąd byśmy wiedzieli, jak kiedyś przed wiekami żyli ludzie, gdyby sami tego nie opisywali. Skąd byśmy czerpali inspiracje i w jaki sposób się rozwijali, gdyby nie zapisana wiedza i doświadczenia innych. Co by pobudzało naszą wyobraźnię, gdyby nie zapisane wizje i teorie geniuszy. Myślę, że prawdziwa, wartościowa literatura to nasze dziedzictwo. Myśli, idee, filozofie, zawarte w największych dziełach powinny być dla nas niczym drogowskazy, które prowadzą nas ku życiu bardziej świadomemu, pełniejszemu, a co za tym idzie szczęśliwszemu. Ile bylibyśmy ubożsi duchowo, gdyby nie książki. Ile mniej wiedzielibyśmy. Dzisiaj internet jest kopalnią wiedzy i różnego rodzaju wrażeń. W nim też można się zatracić, tak jak w dobrej książce. Nie zaprzeczam, że także korzystam z tego dobrodziejstwa naszych czasów. Jednak klikanie myszką nie zastąpi mi szelestu przewracanych kartek, a irytacja z powodu wolnego przepływu danych, czyli krótko mówiąc ,,zamulanie,, nie zastąpi mi poczucia satysfakcji z zamykania przeczytanej właśnie książki. W czasach bardzo dynamicznego i aktywnego życia, czasu na czytanie jest niestety bardzo mało. Dlatego ja wykorzystuję do tego prawie każdą wolną chwilę. Jak tylko jest to technicznie możliwe czytam w autobusie, metrze i wieczorem przed snem. Chciałbym mieć na to więcej czasu, ponieważ kolejka przygotowanych następnych pozycji ciągle rośnie. Czytanie to klucz do bycia indywidualnością, bycia sobą. Czerpanie z myśli innych, a tym jest czytanie dzieł literackich, ubogaca i kształtuje naszą oryginalną osobowość. Nasz rozwój jako istot myślących, trwa póki czerpiemy z wiedzy zapisanej w książkach, wiedzy którą nam ofiarowały genialne umysły. Książki to często zapis doświadczeń innych, a przecież na doświadczeniach uczymy się najlepiej. Czym byłaby nasza obecna kultura, gdyby nie spuścizna zostawiona nam przez dawnych autorów.Literatura to  nie tylko wiedza, rozwój intelektualny, czy po prostu rozrywka.Ksiażki to dla mnie osobiście odskocznia, rodzaj lekarstwa na bolączki rzeczywistości . W tak zwariowanym świecie  pozwalają mi one normalnie funkcjonować. Są środkiem dzięki któremu mogę osiągnąć jakiś emocjonalny balans czy równowagę. Jestem emigrantem, mieszkam w obcym kraju z dala od rodziny, przyjaciół, daleko od rodzinnych stron. W codziennym pośpiechu, w natłoku spraw, w tym szaleństwie pogoni za lepszym życiem, można czasami się zagubić. Można stracić sens i wiarę w to co się robi, tym bardziej gdy się jest osamotnionym. Można zgubić kierunek w którym się podążało. Kiedy cały czas się walczy, siły w końcu mogą się wyczerpać, bo każdy ma jakąś granicę. Mnie w krytycznym momencie udało się ten zagubiony kierunek odnaleźć, bo sięgnąłem po odpowiednie książki. Obserwowałem siebie i wiedziałem co muszę zrobić, żeby sobie pomóc. W książkach znalazłem podpowiedzi, wskazówki, powody dla których warto. Mogę powiedzieć, że książki mi pomogły, a wręcz mnie uratowały. Jestem wdzięczny ludziom, którzy je napisali. Mam swoje ukochane dzieła, które wywarły na mnie ogromne wrażenie i zmieniły moje postrzeganie świata. Powstały one w różnych czasach, co świadczy o ich uniwersalności i ponadczasowości.

,,Martin Eden’’ Jack London,

,,Nędznicy’’ Viktor Hugo,

,,Ptasiek’’ William Wharton,

,,Alchemik’’, ,,Pielgrzym’’, ,,Czarownica z Portobello’’ Paulo Coelho,

,,Zrodnia i kara’’ Fiodor Dostojewski,

,,Pożegnanie z bronią’’ Ernest Hemingway

,,Szerszeń’’ L. E. Voynicz

,,Życie Pi’’ Yann Martel,

,,Grek Zorba’’ Nikos Kazantzakis

,,Kontakt’’, ,,Błękitna kropka’’ Carl Sagan,

,,Tam gdzie spadają Anioły’’ Dorota Terakowska,

,,Na zachodzie bez zmian’’ Erich Maria Remarque

,,Robot’’ Adam Wiśniewski- Snerg,

,,Przebudzenie’’ Anthony de Mello,

,,Tu jesteś’’ Christopher Potter,

Michio Kaku –wszystkie pozycje,

,,O szczęściu’’ Władysław Tatarkiewicz,

,,Na krawędzi’’ Shirley Maclaine,

,,Trzeci cud’’ Richard Vetere

,,Księga Ego’’, ,,Księga zrozumienia’’, ,,Życie jako podróż’’ Osho,

,,Książeczka o Człowieku’’ Roman Ingarden

,,Ja’’ Tadeusz Niwiński,

,,Pasja życia’’ Irving Stone,

,,Atlas chmur’’ David Mitchell

,,Potęga teraźniejszości’’, ,,Nowa Ziemia’’ Eckhart Tolle,

,,Pełna moc życia’’ Jacek Walkiewicz,

,,W dżungli życia’’ Beata Pawlikowska,

,,Potęga podświadomości’’ Joseph Murphy,

,,Życie na maksa’’ Paweł Sowa,

,,Sztuka zwycięstwa,, Phil Knight,

,,Zaryzykuj –zrób to’’Richard Branson,

,,Odrodzenie feniksa’’ Nikodem Marszałek,

,,Droga miłującego pokój wojownika’’ Dan Millman,

,,Źródło’’ Ayn Rand

Te tytuły, to tylko kropla w morzu bogactwa wspaniałej twórczości ludzkiego umysłu. Dla mnie osobiście to treści , które przyjąłem , którymi ,,nasiąkłem’’. To fragmenty, które tworzą całość, czyli moje poglądy, mój sposób myślenia i patrzenia na świat.